czwartek, 28 lutego 2013

Rozdział 4."Ona ma to coś "

*Harry*
Jessica , jest niesamowita.! Ciągle o niej myślę i nie potrafię przestać . Czy to możliwe , żebym ja , Harry Edward Styles zakochał się w Jessice Adriannie Malik.? Tak , chyba tak...Na to wychodzi . Po prostu , ona ma to "coś" w sobie . Jest ...normalna . Nigdy żadna dziewczyna nie działała tak na mnie , ale jak widać ona nie jest jak "żadna"..Wiem , że to wcześnie i zdaję sobie z tego sprawę , ale co ja na to poradzę .? Gdyby ktoś powiedział ,że do mojego umysłu "wkradnie" się siostra mojego przyjaciela ..wyśmiałbym go . No , ale cóż , jednak to prawda. Tylko co ja teraz zrobię...


*Jessica*
Zeszłam z powrotem na dół , mając zarzucony na ramię ręcznik i ubrany strój kąpielowy . Chciałam sobie popływać .W końcu jestem tu na wakacjach .! Chłopcy siedzieli tak jak ich zostawiłam i namiętnie o czymś dyskutowali . Chrząknęłam znacząco , dając im tym samym do zrozumienia , że jestem w tym pomieszczeniu . Natychmiast odwrócili głowy w moją stronę i dosłownie otworzyli szeroko oczy . W pewnej chwili spojrzałam na Harry'ego . Nie wiem dlaczego , ale coś kazało mi spojrzeć w jego stronę . Nasze spojrzenia się spotkały . Ma śliczne , zielone oczy . Dosłownie zahipnotyzowały mnie .! W tej chwili , cały świat przestał jak dla mnie istnieć ... Tak ładnie mu się świeciły . Z transu
wyrwało mnie dość głośne "ekhemm" Louisa . Zaczerwieniłam się lekko i zaczęłam rozmowę :
- Idę popływać . Idziecie.?
-Jasne.!-odpowiedzieli równo . Szybkim krokiem pobiegli na górę i po 5 minutach zbiegli już gotowi . Wyszliśmy do ogrodu , ręczniki położyliśmy na leżakach , które stały przy basenie . Ogromnym basenie.!
- NA BOMBĘ .!-wydarł się Lou , po czym razem we trójkę znaleźliśmy się , z wielkim pluskiem w wodzie . Chłopcy zaczęli mnie podtapiać i chlapać , a ja im oddawałam , choć muszę przyznać było trudno...Po godzinnej kąpieli przyszli pozostali . Niespodziewanie były z nimi także dziewczyny . Dowiedziałam się , że Danielle to dziewczyna Liam'a , Eleanor Louis'a , a Perrie już kiedyś poznałam . Czyli wychodzi na to , że Niall i Harry są wolni . Może to i dobrze...Matko.! Jessica ogarnij się.! Przecież oni są sławni , mogą mieć każdą.!
**Tydzień później**
Minął już tydzień , odkąd zamieszkałam wraz z bratem i jego kumplami . Okazało , że to bardzo dobrzy przyjaciele.! Jednak najbliżej jestem z Niall'em i Harry'm . Głodomorka traktuje jako brata , a co do loczka , to chyba jestem zakochana... Wiem , że nie mogę.! Ale co na to poradzę.? Nic...Muszę żyć z nim pod jednym dachem i udawać , że jest dla mnie tylko przyjacielem . To jest ciężkie ..cholernie ciężkie.! Jedyną osobą , która wie o moich uczuciach do Styles'a , jest blondyn . Miałam zamiar powiedzieć także Zayn'owi , ale im mniej osób o tym wie , tym lepiej . Niall'owi powiedziałam przypadkowo , tak jakoś mi się w pewnej chwili wymsknęło ...:
Chwila , w której Niall dowiedział się o uczuciach Jessici :
Siedziałam sobie z blondynem jedzącym popcorn w salonie . Byliśmy sami w mieszkaniu więc włączyliśmy jakiś denny film . 
- Gramy w pytania.?-zapytał 
- Okey-odparłam niepewnie 
- Ilu miałaś chłopaków .?
- Emm..Z trzech.? Nie wiem , ale jakoś tak około . Nie męczy Cię ta sława .?
- Kocham to co robię , ale czasami chciałbym mieć choć odrobinkę prywatności...-zamyślił się 
- Rozumiem - westchnęłam 
- Podoba Ci się ktoś.?-wypalił 
- Podobać to się , każdy może każdemu - wytknęłam mu język 
- Chodziło mi , czy jesteś zakochana .?
- W Harry'm - powiedziałam cicho . Po chwili jednak zoriętowałam się , że powiedziałam to na głos .
-CO .?! - blondyn , aż z wrażenia , wypluł colę , którą pił 
- Tylko proszę ..nikomu ani słowa 
- Obiecuję - przytulił mnie . Do końca filmu siedzieliśmy w nieskończenie długiej ciszy . Ja tak samo jak on , nie wiedziałam co mam powiedzieć . Wyjawiłam mu moje uczucia , do jego przyjaciela . To pewnie jest dla niego lekki szok . Jednak ciesze się , że komuś w końcu to powiedziałam . Czuję lekką ulgę , a Niall'owi wieżę , że nikomu nie powie ...
Właśnie siedzę koło Louis'a i nasłuchuję się rozmowie między piątką nastolatków . W myślach przypominam sobie dzień , w którym powiedziałam "to" blondynowi . Ukradkiem spojrzałam na loczka , ale on był tak pochłonięty tą rozmową na temat " Czemu Niall tyle je " Orginalny temat , muszę przyznać-sarkazm .
- Zagrajmy w butelkę .! - krzyknął pasiasty . Wszyscy się zgodziliśmy , a ja nie miałam wyboru . Usiedliśmy w kółku i na środku położyliśmy butelkę . Brat zakręcił i wypadło na Liam'a  .
- Pytanie czy wyzwanie-uśmiechnął się cwanie
- Boję się twoich wyzwań , ale niech będzie . Raz się żyje - stwierdził Daddy
- Zjedz lody LYŻKĄ .! - oho , Liam trzymam kciuki . Harry przyniósł lody , Louis łyżkę , a blondasek nabijał się z Liam'a . Na naszych oczach , Payne postawił czoło swojemu lękowi ...i udało mu się .! Zakręcił i wypadło na Louis'a . Ten wybrał pytanie .
-Kiedy ostatni raz , się całowałeś   .? - Hahaha geniusz
- Yyy .. chyba tydzień temu - odpowiedział marchewkowy , bez skrępowania . Teraz on "machnął"butelką i ta zatrzymała się na mnie . Również wybrałam pytanko , bo nawet nie chcę wiedzieć , jakie by mi dał zadanie .
- Który z nas najbardziej Ci się podoba .?-poruszył śmiesznie brwiami
- Zayn .- takiej odpowiedzi to się nie spodziewał . Ewidentnie z jego twarzy znikł cwany uśmieszek , a na jego miejsce wkroczył grymas .
- Nie o taką odpowiedź mi chodziło .! - wypalił . Byłam zdezoriętowana . Spojrzałam błagalnym wzrokiem  na Niall'a siedzącego obok , ale on też nie wiedział co zrobić ...- Nasz Nialler coś wie .! - oświeciło go .
- Nic nie powiem .! - odpowiedział wiecznie głodny . W duchu byłam mu wdzięczna , za taką odpowiedź .
- Uuuuu tajemnica . Lubię tajemnice .!- ten to ma pomysły
- Ja już nie gram - zrezygnowałam . Louis dał sobie spokój z wypytywaniem mnie i zajął się grą . Ja poszłam na górę , zamknęłam się w pokoju i odetchnęłam z ulgą ... Po pewnym czasie ktoś zapukał do drzwi . Rzuciłam krótkie "proszę" , a tym ktosiem okazał się mój brat .
- Jesteś z Niall'em .? - zapytał siadając obok mnie . Na to co powiedział , wybuchnęłam głośnym i donośnym śmiechem . - Z czego się śmiejesz .?
- Niall to tylko przyjaciel - wydusiłam przez śmiech .
- Co to za śmiechy .?! - do mojego pokoju , wpakowali się pozostali .
- Zayn , Zayn ... on myślał , że ja i Niall , jesteśmy razem - znowu powrócił atak śmiechu , tylko że tym razem dołączył do mnie mój owy chłopak . Tarzaliśmy się ze śmiechu po ziemi , a oni stali zakłopotani , przyglądając się nam . Kiedy już się w miarę ogarnęliśmy wszystkie cztery pary oczu , skierowane były na nas .
- Czyli , że wy nie jesteście parą .? - zapytał zszokowany Liam
- My jesteśmy tylko najlepszymi przyjaciółmi - odpowiedzieliśmy równo
- Ale wy jesteście głupi .! Mówiłem , że oni nie są razem , to Louis'owi zachciało się odkrywać nowe romanse.! - krzyknął zdenerwowany brat . Chłopaki zaczęli się kłócić , a ja wciąż rozbawiona usiadłam i założyłam słuchawki .
** Zayn**
Było mi strasznie głupio , że ją o to zapytałem , a jeszcze okazało się to nie prawdą . Louis ma coś z głową , ale my raczej też , że mu w to uwieżyliśmy . Jess założyła słuchawki i nie przysłuchiwała się naszej jakże beznadziejnej kłótni .
- Ja i ona .?! Weźcie się ogarnijcie .! Zresztą ona ma na oku , kogoś innego , ale nie powiem kogo .! - wiercił dziurę Niall . Zastanawiałem się w kim zakochała się moja siostra . I czemu powiedziała blondynowi , a nie mi .?

1 komentarz:

  1. Fajnie piszesz..! ;**
    zapraszam do mnie http://donotforgetmebyonedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dodaj komentarz . To dla mnie bardzo ważne .!